Tutaj zaczęła się dzisiejsza przygoda z keszami i... komaramiTakie ilości komarów to ja nie widziałem nigdy. Zanim aparat włączyłem to obok mnie latały dziesiątki, a połowa z nich już siedziała na mnie. Ten dźwięk latającej chmary krwiopijców na długo zapamiętam.
TFTC.