Rano nie było szans na podjęcie, panowie faktycznie składają klepki do nowego ogrodzenia:) za to rano udało się wejść do środka:)
Po powrocie z gór, w sobotni wieczór nikogo w okolicy, więc jesz szybko namierzony. Dzięki! Kolejna ciekawa cerkiew do kolekcji:)