Krótki spontaniczny popołudniowy wypad z niekeszującą siostrą do Łagowa. Na koniec dnia bardzo ładna kapliczka - lubię tego typu drewnianą architekturę. Szkoda tylko, że obiekt zamknięty i można go obejrzeć tylko z zewnątrz. Z keszem bez problemu - ukrycie oczywiste.