2021-07-21 11:25
borek99
(2419)
- Znaleziona
Urlop jest to trzeba się w końcu wybrać na jakąś przejażdżkę rowerową i przy okazji jakieś kesze zaliczyć. 1,5 miesiąca temu spędziłem tu dobrych 20 minut wyczekując momentu na podjęcie kesza i się nie doczekałem. Paradoksalnie w dzień pracujący było łatwiej, bo przy lodach pusto, a robiący zakupy w markecie żyli w swoim świecie. Kesz się trzyma, ale miejsce ukrycia dyskusyjne - rozważyłbym przeniesienie np. do tego żółtego obok czy do słupka nad "rzeczką"