2021-07-21 11:04
borek99
(2750)
- Znaleziona
Urlop jest to trzeba się w końcu wybrać na jakąś przejażdżkę rowerową i przy okazji jakieś kesze zaliczyć. Na Sarnowcu już byłem, więc wiedziałem co i jak i z zaliczeniem mobilniaków, które tu zacumowały problemów nie było. Jeśli chodzi o zwierzaki to za dzieciaka przez parę lat mieszkał z nami Kłopot - typowy kundelek, który później po przeprowadzce trafił do znajomych rodziców na wieś. Tam przeżył parę ładnych lat, ale przy którejś ucieczce potrącił go samochód i trzeba go było uśpić. Zbyt wielu wspomnień z nim związanych nie mam, bo był z nami, gdy ja byłem małym dzieciakiem i po prostu niewiele z tego okresu pamiętam. Bez przenoszenia, mobilniak zostaje w tym samym miejscu.