Czaiłem się z wózkiem z córką dla pretekstu aż znikną mugole, a tu okazało się że to żadne mugole i chyba właśnie podejmują keszyka, dzięki ich uprzejmości nie musiałem sam przechodzić pozycję horyzontalną :). Dzięki za kesz i pozdrowienia dla współpodejmowaczy!