2021-07-11 08:50
JohnyLambada
(1988)
- Nieznaleziona
Urlop w Bieszczadach musiał zawierać czas także na keszobranie :-D Żona z córeczkami i ja wystartowaliśmy odwiedzić kilka miejsc a przy okazji wpisać się w kilka dzienników. I wyszło świetnie! Z Łobozewa Dolnego ruszyliśmy na objazdówkę zaplanowaną pętelką zbierając po drodze kilka skrzynek, w których poszukiwania dość fajnie wkręca się starsza z córeczek :-D
Nie doszukałem się tu kesza. Okolica spokojna, niestety dla mnie DNF.
JohnyLambada