Długo się tu wybierałem, oj długo, ale w końcu udało mi się sprawdzić, jakież to zagadkowe urządzenie kryje się pod pierwszym punktem na tablicy i nie powiem - gdyby nie zdziwiona rodzina siedząca obok i zapewne zastanawiająca się, co ja tu w ogóle robię, to bym z tego urządzenia chętnie skorzystał. Dzięki za przygotowanie skrytki.