2008-07-26 00:00 Renia Team (286) - Znaleziona
Wreszcie doczekaliśmy się ładnej pogody i upolowaliśmy już dawno wypatrzonego kesza (mulciaki należą do naszych ulubionych ). Mimo, iż ruch na szlaku jak na autostradzie, udało się szybko, sprawnie i bez niczyich podejrzeń wytropić każdą z kryjówek. Zajęło nam to nie całe 2 godziny (od parkingu na Przełęczy Jugowskiej do skrzynki finalnej bez powrotu).
Wymieniliśmy woreczki w skrzyneczkach pośrednich, bo po ostatnich deszczach nazbierała się w nich woda. Zawartości nic złego się nie stało, pojemniczki po jajkach niespodziankach sprawują się nadspodziewanie dobrze.
in: zestaw plastrów z Kubusiem Puchatkiem i gumka do mazania
out: etui na komórkę - misiek
Dziękujemy za bardzo sympatyczną i wypasioną skrzyneczkę. No i oczywiście czekamy na kolejne.
PS.
Kredek świecowych co prawda już nie było, ale lepiej nie wkładać ich do skrzynek, pod wpływem temperatury lubią się rozpuszczać i zaświniły już nie jednego kesza – pisali o tym na forum.