2008-07-25 00:00
Xlord
(239)
- Znaleziona
Lało akurat niemiłosiernie, ale chyba taka pogoda jest najlepsza na keszobranie w środku miasta. W każdym razie nikogo w okolicy, a że lato w pełni to i na akademii pusto. Keszyk znaleziony bez problemu, ale niestety w opłakanym stanie... dosłownie opłakanym przez rynnę.<br />
Nie było warunków do suszenia pudełeczka, więc tylko zabrałem pluszowy telefonik, który był całkowicie przemoknięty i włożyłem stalową pstrykawkę, choć teraz dochodzę do wniosku, że to był marny pomysł, bo za parę dni całkowicie zardzewieje. No trudno. <br />
A może ta taśma izolacyjna to po to, żeby za każdym otwarciem izolować pudełeczko? <br />
Daję maksa, za tak "bydlęcą" skrzynkę w takim miejscu.