Trafiłyśmy na tego kesza przypadkiem i od razu nas zainteresował. Po rozeznaniu terenu było już postanowione,że musimy go zdobyć i tak też się stało. Najciężej było zacząć,dalej już poszło bez problemów i będąc na górze chyba udało się nie przyciągnąć niczyjej uwagi a i okolicę na spokojnie się obejrzało z nieco innego punktu widzeniaDzięki za kesza!