2021-05-23 00:34
Cezex
(
6377)
- Found it
Rowerowe polowanie na MILFy z Zueirą.
Coś tam ktoś przebąkiwał, że jakiś ftf się pojawił, Sir Black się odgrażał, że miło to już było, ale ciepło ogniska i moc % zdawała się wygrywać. Nawet Zueria odmówiła kolejnej skrzynki.
Ni z tego ni z owego zebrała się ekipa i zarządzał wymarsz. Pobiegłem po Zueirę, ake ta twardo odmówiła po czym złapała pierwsze lesze ciuchy i latarkę i pobiegała na punkt zbiorczy ze mną.
Z początku szło nieźle. Ubita droga, dobre tępo, ale każdy wiedział, że coś jest nie tak.
"O jaka ładna ławka wystaje z wody".
"Jak zatrzymać wodę w lesie" - tablica informacyjna. Czyli wg standardu na tej ścieżce.
Jeszce Sir Black zrobił sobie lożę szyderców.
Po dotarciu do optymalnego punktu wyznaczonego przez Kikę pozostało przejść "tylko" 20m i znaleźć skrzynkę. Nic prostrzego. Nie licząc Zueiry, która mało nie utopila telefonu razem z całą sobą.
Po powrocie mimo "suszenia drewna" jakoś dziwnie wsyzscy siedzieli bliżej ognia...
Daję zielone za przygodę i zalany las. Taki widok to rzadkość.