Piątkowy spacer po Pradze. Jak zawsze odkryłam wiele fantastycznych miejsc: zaniedbanych podwórek z szemranym towarzystwem i takich, które uzyskały nowe życie, murali, witryn w których od wielu lat nikt niczego nie przestawił, zrujnowanych i pięknie odnowionych kamienic, kolejnych aniołków. A po drodze wpadło kilka keszyków. Dzięki