'spokojnie,mamy czas' - aż sobie tortury Kmicica przypomniałem rozkoszując się pięknem natury przez przeszło godzinę na pobliskiej łące w pół nawodnionej.
Dziękuję raz jeszcze za wszyściutkie skrytki z dzisiejszej trasy. Jeszcze dwie w rodzę na pociąg i zwijam się do pracy :)