2021-05-11 23:26
Cezex
(
6378)
- Found it
Jakieś dziwne historie się tu porobiły.
Jakieś budowy, jakieś mikrusy, jakieś coś.
Sam jak tu dotarłem po raz pierwszy to miałem wrażenie, że front wschodni odwiedzam. Potem ciągle się rozmijałem ze skrzyką aż w końcu ta zdechła na amen.
Nie bardzo mogłem na to pozwolić więc jak nadarzyła się okazja to dotarłem tu po raz piąty albo i szósty. Okazja to dostawa klipsiaków.
Na współrzędnych tak średnio jest gdzie założyć coś małego, a do środka na razie nie ma się jak dostać.
Miejsce jest niby prywatne, ale nam udało się tam dostać i nikt nas nie przeganiał. Nie tylko nas zresztą.
Znaleźliśmy dobre miejsce chyba. Klipsiak wejdzie, nikt tam nie będzie łap pchał, a w okresie chlania w systemie łąkowo-leśnym kryjówki będą strzegły eskadry komarów.
Jakby były problemy ze znalezieniem to pisać.
Nowe współrzędne wyślę jutro do COGu.