Przymierzajac się do podejścia na tereny po osadniczne napotkaliśmy tutejszy patrol rezerwatu.
Pan strażnik był obeznany w OC i GC ale ostrzegł nas że nie wolno przekraczać zamykanych szlabanów ze względu na okres lęgowy tutejszych naturalnych lotnych mieszkańców który trwa do lipca włacznie.
Po krótkiej pogawędce na temat tego jak mało jest terenów objętych ochroną zwierząt a nie roślin udaliśmy się powoli do obozowiska a parę godzin później wróciliśmy i pochlonelismy jeszcze kilka zjawiskowo pięknych widoków tego terenu w parze z przecudnym akompaniamentem.
Wrócę tu na pewno....Hestia bowiem 'po co '