2021-04-17 17:17
borek99
(
3035)
- Found it
Tydzień temu sobotnia pogoda skutecznie odstraszyła, ale teraz udało się wybrać na kolejne nadodrzańskie rowerowe keszowanie. Dość Odestellungów na dzisiaj, czas w końcu pojeździć na rowerze w cywilizowanych warunkach :P. Po drodze na prom w Milsku udało się jeszcze zahaczyć o ostatniego kesza dzisiaj, na więcej nie było czasu, bo prom ma ograniczone godziny kursowania, a i do domu spory kawałek drogi. Cmentarz bardzo ciekawy, część płyt zachowała się w niezłym stanie - co ciekawe lat temu już chyba kilkanaście przejeżdżałem obok rowerem i nawet go nie zauważyłem, a dzisiaj poznałem naprawdę interesujący element lokalnej historii. Liczę na więcej po tej stronie ZG, bo w tych okolicach strasznie pusto. Sam kesz bez korka (nie doczytałem przed wyjazdem, bo bym spróbował coś dopasować), ale wnętrze po tych paru miesiącach nadal suche, nic nie zamokło. Ja się na STF załapałem, aż dziwne że nikt więcej tu nie zajrzał, bo warto...