Wiele razy przejeżdżałam przez Kuflew, ale o figurze w lesie/parku dowiedziałam się dopiero z kesza. Bywałam w tej okolicy również podczas pieszych wycieczek prowadzonych przez przewodników turystycznych, ale i oni też chyba nie znali tego miejsca, bo inaczej by do niego z pewnością zaprowadzili. Bardzo lubię odkrywać takie lokalne perełki. A swoją drogą ciekawe gdzie był dwór. Dzięki za skrzyneczkę