Byliśmy tam z Duchem .Skrzynka znaleziona bez GPS, po zaliczeniu ok. 40 km marszu ,(a w sumie z 50 km.) Po otwarciu skrzynki , bez czytania wpisów widzieliśmy , że przed nami był tu Wojtek i Andrzej.<br />
Naprawdę warto było tam dojść.Dzięki wielkie dla Założyciela skrzynki i wszystkich Tych którzy byli tam przed nami -- POZDRAWIAMY<br />
Namawiam do "zrobienia" tej całej trasy<br />
Po drodze (od wschodu)było zlokalizowane kilka Słowackich skrzynek- kasek<br />
Przebieg trasy na zdjęciach:
Obrazki do tego wpisu:kaska pozera na zloto modry stlap kaska pod cervenou znackou po otwarciu ..bez czytania wpisów widać kto był przed nami a to wszystko nad urwiskiem w drodze podchodząc od wschodu , już widać Riabą piękny widok na Słowację --a ja mam dziewczynę po Słowackiej stronie , wyjdę na wyżynę i zawołam do niej ...hejjj Hanno .." czy słyszałaś mnie Hanno ??? ..z Riabej