2021-03-31 14:19
borek99
(2487)
- Found it
Pierwszy dzień trzydniowego urlopu i piękna pogoda, więc trzeba ją wykorzystać na kolejny wypad keszowo-rowerowy. Jak już byłem tak blisko to i o Zieloną Górę trzeba było zahaczyć i capnąć te kesze, do których "na nogach" zawsze nie po drodze ;). Tutaj bez problemów, keszyk jak na miejskie warunki spory, miejsce ukrycia wypatrzone z daleka. Fajnie, że coś nowego w temacie bachusików się pokazało i fajnie, że w ZG pojawił się nowy keszer zakładający skrzynki, czekam na więcej ;)