2011-07-01 20:02
removed
(2605)
- Znaleziona
Z zewnątrz nic nie zapowiadało emocji. Wtargaliśmy rowery do środka aby nie zaprzyjaźniły sie zbytnio z jakims przypadkowym przechodniem i za pomocą kultowej świecącej świnki (brelok) oraz dwoma świecami znalezionymi na murach bunkra wleźliśmy gdzie trzeba (kolejno) by dobyć kesza. Rewelacja, instrukcje postępowania zapamiętane. Dzięki za kesza. Rekomenduję keszerom ale nie zapomnijcie o latarkach.