2011-07-03 10:00
NasTroje
(
166)
- Gevonden
Skrzynka byla w stanie fatalnym. Wymienilismy pudelko, wysuszylismy fanty (wyrzucilismy kapsel - byl tak pordzewialy, zamoczony i poplesnialy, ze nie bylo nawet widac napisu jaki na nim pierwotnie byl) i logbooka ( nie mielismy zapasowego, ale moze ten jeszcze na troche wystarczy), zapakowalismy w worek i do ziemi. Niestety z przykroscia musze zglosic brak GK. Ktos widac zabral a faktu nie zarejestrowal a szkoda :(