(Poznań) Dopiero dziś udało nam się wybrać na tą świąteczną skrzyneczkę. Moje obawy pojawiły się dopiero wtedy gdy zauważyłam że skrzynka jest w Dolinie Cybiny. Niemiły dreszcz pojawił się na skórze. (dla wtajemniczonych) jednak skrzynka podjęta bez większych problemów choć już po ciemku. Troszkę zmarzłam, ale przy okazji odwiedziliśmy aszanti3+1 i poczęstowała ciepłą herbatą. Dzięki za kalendarz i skrzyneczke.