O wycieczce:
Wypad razem z pizero, flagrate i sernikkiem. Trochę na wariackich papierach, ale niczego nie żałuję (chyba że założenia butów, które zmasakrowały mi prawą stopę), potrzebowałem oderwać się od codziennych spraw i obowiązków. No i to był iście rekordowy dzień: 19 znalezisk plus 13 zagadek z labów (którymi do tej pory się nie bawiłem), a do tego troszkę odczarowałem dla siebie Bródno. Plus nigdy wcześniej nie szukałam tak daleko na północ
Potem jeszcze na dobicie szybka wizyta na Krakowskim. Dzień pełen wrażeń! Ogromne dzięki współposzukiwaczom i autorom zaciszańskiej serii.
O skrzynce:
Na początku wydawało się, że będzie dużo babrania się z tym cachem, ale poszło dość sprawnie. Dziękuję za opisanie tego miejsca, założenie i utrzymanie skrzynki.