Z rodzinką podczas niedzielnego wypadu za miasto. Bardzo sympatyczny Pan w muzeum nas oprowadził i powiedział, że planują postawić jeszcze w tym roku dwa czołgi i kilka wozów bojowych/dział w parczku przed muzeum. Na wieży natchniony przez drugą połówkę sprawdziłem gdzie tu w okolicy jakie kesze ukryli... a tu okazuje się że jeden jest dwa metry obok
Sam keszyk zajął 2 miejsce na liście najmniejszych znalezionych przez nas keszyków ale najmniejszy magnetic!. No ale wiele jeszcze przed nami... Dzięki za kesz!