2011-06-27 16:00
drachim
(
1499)
- Komentarz
Drugie podejście nieudane. Za pierwszym razem przy miejscu ukrycia działali złomiarze. Za drugim razem... gdy podeszliśmy do miejsca ukrycia z krzaków wyszło dwóch podejrzanych typków, którzy hmmm mieli do nas jakąś sprawę. Nie zdążyliśmy się dokładnie dowiedzieć o co chodzi, bo z innych krzaków wyszło 2 policjantów. Porozmawiali z nami, wszystkich spisali, przeszukali, sprawdzili telefony... Puścili nas szybko i zostali z tamtą dwójką... Powiedzieli, że lepiej tam "starych dworców nie zwiedzać", bo keszowa okolica jest na liście miejsc niebezpiecznych itp itd... Niebezpiecznie jest za dnia, więć po zmroku jest pewnie jeszcze gorzej.