Log entries Cudowny Obraz w Tursku
24x
2x
1x
6x Gallery
2020-11-15 13:28
rredan
(
7355)
- Found it
Barok to nie moja bajka więc gdyby nie kesz na kościele nie zatrzymałbym wzroku ani przez mgnienie. Dzięki keszowi stało się inaczej, a przychylny zbieg okoliczności sprawił, że sąsiednią OP99FZ podejmowaliśmy tuż przed końcem mszy. Zbliżając się przez park do Ogrójca naszych uszu doszły ostatnie strofy nieznanej pieśni. Szło to jakoś tak: „na-nana, nie ma już wina, jak się naaapić, na-nana”. Wydawały się nie na miejscu wyśpiewywane podczas sumy ale że my z kościelnymi zwyczajami jesteśmy na bakier, to pewnie się nie znamy. Ale nie dlatego zbieg ów wzięliśmy za przychylność Losu, żeśmy mogli wysłuchać o braku wina ale dlatego, że udało nam się zajrzeć do wnętrza sanktuarium. A to w dobie kościołów poza godzinami nabożeństw pozamykanych na trzy spusty nie lada sztuka. No tak, barok, w dodatku w niezbyt zdobnym wydaniu, to i patrzeć teoretycznie nie było na co. A jednak. Raz, że zobaczyliśmy nad ołtarzem obraz nie byle jaki, bo zazdrosny o zdolności dywanów i - co ważne - w zdolnościach tym konkurentom nieustępujący. A dwa, że legendę z opisu można sobie prześledzić w formie obrazkowej, na podobieństwo komiksu wymalowaną w postaci fresków na suficie. Potem Ogrójec i niemniej od ołtarza cudowny piasek aż w końcu jeszcze parę kroków po samego kesza. Trochę poprawiliśmy kamuflaż przypasowując maskowanie staranniej do obiektu niż raczyli to zrobić poprzednicy. Rozczulające to „serce”. W podzięce za pokazanie cudów, o których nie mieliśmy pojęcia, nakłonienie do zboczenia z trasy do Turska i niejako w docenieniu wszystkich trzech turskich keszy (zwłaszcza OP99FZ i tego tu: OP99FG) zostawiam zieloną gwiazdkę. TFTC!