Znalezione podczas drugiego etapu wypadu rowerowego razem z mziolko i Strakerem
Popatrzyłem na Strakerem takim wzrokiem, że od razu zrozumiał kto dziś będzie akrobatą. Nie miał innego wyjścia jak tylko sięgnąć po kesza. Na Ziółka nie było co liczyć gdyż rozłożył się na plaży jakby chciał się poopalać.
Mega projekt dziękuję i pozdrawiam Michał