2020-10-19 14:35
ronja
(
18040)
- Gevonden
Hello,
Co się odwlecze ... Po 12 latach znowu na cerkwisku :) Kesz czekał na widoku (foto). Spojlerowej karpy dawno już nie ma. W pojemniku przeterminowane jedzenie, kapsle, śmieci. Wyczyściliśmy jak się dało, zabraliśmy ten cały zbędny towar. Logbook daje radę, mimo pewnej wilgoci. Kartki dało się rozdzielić bez uszczerbku dla całości, w środku sporo przygodnych wpisów, ostatnie z 4.10.2020. Prawdopodobnie GC-owcy nie zadawali sobie trudu i korzystali z okazji, że kesz podany na tacy. Skoro pojemnik był pod karpą, a na kordach była taka po ściętym drzewie, to schowaliśmy go tam, żeby nie kusił postronnych (dołączam spojler). Zrobiliśmy maskowanie z kawałka blachy i kamieni - powinno dać radę. Cerkwisko wygląda zupełnie inaczej. Uporządkowane, ze stosowną tablicą, przywrócone ludziom. Jest pewna niezgodność między zapisem na niej i tym na grobie Pani Szczerby. Wg. tej na krzyżu zginęła w 1945 roku od kul komunistycznej władzy, a nie w 1947, niosąc mężowi jedzenie na pole. Jak było naprawdę? Ciekawe, kiedy następny raz tu zajrzę? Pzdr, Wojtek