Szkolenie trochę trwało, ale jak już zajechałem do ZG to postanowiłem sobie zrobić dłuższy spacerek przed powrotem i spróbować coś jeszcze zgarnąć. Tutaj bez większych problemów. Ukrycie proste i oczywiste (w odróżnieniu od pobliskiego innego kesza UZ'owego, który odpuściłem ;)), ale tematyczny logbook bardzo mi się podobał - fajny akcent :)