2020-09-20 20:28
Cezex
(5223)
- Znaleziona
No skrzynka rewelacja. Aż mi się zachciało pojechać w drugą stronę niż zaplanowałem czyli do Kwidzyna. Wiem nawet co zjadło to coś kopytnwgo. Gdy szedłem po krety, w ostatniej chwili powstrzymałem się od dania kroku. I dobrze. Gdybym urbexowa rutyna czyli rozgladaj się jak stoisz, jak idziesz to łeb w dół to bym skończył przygodę z kesziwaniem na dziś, a bym zaczął z NFZetem, który kombinowałby jak zneutralizować jad żmiji... Bardzo niepozornej jak na możliwość pożarcia jakiejś sarenki. Przeszkodziłem jej w sjeście na słońcu. Zjeżyała się, ale chyba była najedzona, bo nie zaatakowała.
Rowerowo przy okazji wyzyty na zlocie w Rio de Pomorzanejro :)