Wyjazdowo w towarzystwie Grafena.
Tym razem padło na Włodawę i okolice.
Miasto już kiedyś odwiedziłem przelotem, więc cieszę się iż miałem okazję na dłużej zajrzeć.
Swoisty ewenement, który ma "bliźniaka" w Chełmie.
Ciekawa historia z tym grobowcem związana, choć taki niepozorny.
TFTC