2020-08-29 08:31
xbakusdaniox
(
938)
- Found it
Dzisiaj postanowiłem wybrać się na serię keszy upamiętniających Edwarda Stachurę. Miejscowość, w której zostały ukryte skrzynki jest mi już znana, bo kiedyś przejeżdżałem tędy. Dzisiaj zajechałem tu od strony Krążkowa. Zaczęło się od zwykłej skrzynki, w dodatku mikrusa, a później to już było tylko coraz lepiej. Całość podjęta w ok. 2,5 godziny. Każdy kesz ukryty w inny sposób, w dodatku niektóre mają bardzo fajne maskowania. Ja podejmując skrzynki bawiłem się wyśmienicie, udało mi się zdobyć wszystkie z nich z czego jest zadowolonym. Podsumowując, bardzo fajna seria z ciekawymi keszami, na pewno godna upamiętnienia Edwarda Stachury. Polecam każdemu tu przyjechać, bo warto! Dziękuję założycielowi za trud włożony w przygotowanie keszy i pozdrawiam serdecznie.
Przejeżdżałem tą drogą kiedyś, ale nawet nie zwróciłem uwagi, że lasek który mijam może być dawnym cmentarzem. Dzięki keszowi obejrzałem pozostałości jakie pozostały po nagrobkach wśród zarośli. Keszyk zobaczony już z daleka. Maskowanie bardzo fajne. Tak swoją drogę ciekawe czy ktoś tutaj jeszcze przychodzi oprócz keszerów... Szkoda, że w taki sposób zapomina się o przodkach...