2020-08-29 10:45
borek99
(
3142)
- Found it
Wreszcie czas na długo wyczekiwany urlop. Podróż pociągiem zaplanowana tak żeby we Wrocławiu zaliczyć przerwę na kesze, a później dojechać do Szklarskiej o sensownej porze ;). Tu chwilę zeszło - po sprawdzeniu kilku najbardziej podejrzanych miejsc na jednym elemencie przeniosłem się na inny i tam kesz padł za pierwszym macnięciem. Ruch jak na to miejsce zaskakująco mały, jakoś zawsze tu się więcej ludzi kręciło. A te wrocławskie wierszyki to zapamiętam na długo :P