Szukałem tej skrzynki dawno temu, gdy zaczynałem, i to chyba była moja pierwsza porażka - pamiętam, że chodziłem po kilka razy, a przychodzący na grodzisko ludzie dziwnie patrzyli na moje ręce czarne od ziemi
Dopiero potem okazało się, że zniknęła. Za to dzisiaj znaleziona z Kwaśkiem w tempie ekspresowym. Dzięki za kesza, porządnie zrobiony.