Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Stary cmentarz rzymskokatolicki w Garbowie    {{found}} 36x {{not_found}} 0x {{log_note}} 1x  

3457285 2020-08-16 23:52 Franciszka (user activity1) - Znaleziona

Słyszałam od mojej prababci iż na "Starym Cmentarzu" w Garbowie spoczywają moi praprapradziadkowie: Franciszka (z domu Grabowska) i Franciszek Maj, którzy zamieszkiwali we wsi Pociecha. Ten Franciszek Maj był ławnikiem w lubelskim sądzie.

Miał dziesięcioro dzieci. Jednym z nich był mój prapradziadek Wawrzyniec Maj, którego żona również miała na imię Franciszka, zmarła dość wcześnie, bo mając 23 lata i jest również pochowana na tym cmentarzu, ale nie wiem niestety gdzie. Mieli oni troje dzieci: Julia (po wyjściu za mąż miała nazwisko Rachańczyk), Maria (po wyjściu za mąż miała nazwisko Furdel) i Adam Maj, mój pradziadek. Ten ostatni ożenił się z Franciszką (z domu Wawerska) z wsi Borków a jej rodzice nazywali się Agnieszka (z domu Niedbała) i Andrzej Wawerski. Adam i Franciszka Maj mieli dwoje dzieci: Zdzisław i Janina (po wyjściu za mąż zmieniła nazwisko na Cenzartowicz). Zdzisław ożenił się z Teresą z domu Wójcik a ich dzieci to Maria i Eugeniusz. 

Dzisiaj późnym popołudniem wybraliśmy się w to miejsce po raz pierwszy z mężem i synkiem. Od wielu lat prosiłam rodziców, by tam się ze mną udali, gdyż sama trochę się bałam iść na stare porośnięte chaszczami cmentarzysko a dziadek czy prababcia najpierw uważali, że to niewłaściwe miejsce dla dziecka a później byli już zbyt starzy by mi towarzyszyć, jakoś zawsze nie było na to czasu albo chęci. Dzisiaj odnalazłam nagrobek z napisem "Franciszek Maj ze wsi Pociechy zm. d. 21 listopada 1913 r. przeżywszy lat 71". Domyślam się, że ktoś z rodziny zachowuje pamięć i odwiedza to miejsce, gdyż był on odnowiony. Tylko pozioma płyta była tak porośnięta i zapadnięta w ziemię, że nie sposób było cokolwiek z niej odczytać. Odkrycie było dla mnie fascynujące. Nie sądziłam, że tak szybko odnajdę nagrobek. Znajduje się on przy głównej alei mniej więcej na środku cmentarza. Szkoła tylko, że cały cmentarz i jego okolice są tak zaniedbane i opuszczone. Uważam, że to miejsce powinno być lepiej przebadane i zrewitalizowane, by chętniej je odwiedzać, tym bardziej gdy chodzi o odwiedzanie miejsca spoczynku naszych przodków. Gdyby każdy z osób związanych z garbowszczyzną mógł podzielić się swoją wiedzą o przodkach przekazywaną z pokolenia na pokolenie historia by się bogaciła a odtworzenie zamierzchłych czasów tego regionu było pełniejsze.