2020-08-02 13:05
kacper2010
(
799)
- Found it
Kolejny łódzki "szczyt" zdobyty. Babia Góra zdobyta! A później już wycieczka w dół po kesza. Kesz zamaskowany, ale znaleziony na ziemi. Szkoda, że nie mieliśmy narzędzi, żeby przymocować. Sam keszyk bardzo dobrze przygotowany - wzbudził uśmiechy na twarzach. Oczywiście korzystając z okazji zasiedliśmy przy stoliczkuPowinna być rekomendacja, ale gwiazdek po dzisiejszym wyjeździe brakło. Jak kesz wróci na miejsce damy zieloną.