2020-08-02 19:06
Prokopjr
(
54)
- Found it
Gdy rano teściowa poprosiła byśmy pojechali pod Przytyk, bo chciała kurek nabierać, od rana,u pomyślałem by poszukać kesza.
Zapakowalismy rowery i wyruszyliśmy na popoludniową przejażdżkę. Zatrzymaliśmy się przed wsią Stefanów i pojechaliśmy rowerami przez las.
Tuż przed stawami rybnym skręciliśmy w prawo i zaraz była mogiła.
Gdy stanąłem przed pomnikiem od razu coś nietypowego rzuciło mi się w oczy. Moja J. stała od kesza może 1 metr :).
Bardzo szybko masz został odnaleziony. Gratulacje za staranne wykonanie i dzięki za tę historię.