Znalezione. Trochę na początku pobłądziliśmy, gdyby nie zdjęcia w podpowiedziach, to chyba nie dalibyśmy rady. Ale dzięki fotkom dotarliśmy w końcu do celu. Skrzyneczka była na miejscu, w środku wszystko suche, ale logbook był luzem, a stronówka leżała kilka kroków wcześniej obok glazu. Zapakowaliśmy z powrotem. TFTC!