Układ robiony na raty. Częsciowo w listopadzie rowerowo, dzisiaj pieszo, choc i tak w sumie komplet odwiedziłem ponownie wizytując wcześniej zdobyte skrzynki. Ale tym wieksza była przyjemność ponownie je zobaczyć i pobserwować reakcje innych
Całośc oczywiscie genialna, obrazująca masę wkładu autora w to przedsięwzięcie. Szczególnie gdy zacznie sie zastanawiac nad tymi wszystkimi detalami. Tu po prostu każdą skrzynke podejmowało sie z wielką przyjemnoscią, ciekawością, a i każda z nich była nowym wyzwaniem. Do tego fajna pogoda, zmieniajacy się las, no i ekipa
Ja równiez dziękuję Chesterowi, bo bez jego zdolnosci w czytaniu tego czegoś, żadnego księżyca bym nie miał
Jeszcze wielkie dzięki Wrzosie!
Odwiedzona w pogodną niedzielę wesołą ekipą w składzie Kika, Chester i Schron.