2020-07-04 12:21
borek99
(
3078)
- Gevonden
Koronawirusowe rowerowanie po Regionie Kozła vol. 2, tym razem padła rowerowa życiówka (+87 km). Kesz znaleziony, ale co się nakręciłem szukając do niego drogi to moje (a wystarczyło pojechać kawałek dalej ścieżka w stronę Nądni, gdzie dalej odbija polna droga prowadząca prawie pod samego kesza - ja oczywiście pojechałem "na rympał" i później szukałem przejścia przez tory...). Pojemnik jest od spodu pęknięty, ale jeszcze się w miarę trzyma - domaskowałem, bo zastałem mocno odsłoniętego kesza.