2020-06-13 12:31
xed2
(212)
- Znaleziona
Znaleziono w czasach zarazy razem z Sekiel, dariaminion, PsychoPatka i szczupakoelin podczas wycieczki do Torunia.
Kesz został wybrany spośród setek tysięcy innych możliwości z powodu na swój wiek. Już wcześniej złapaliśmy inną pobliską skrzynkę i trochę na azymut przez kawał lasu, zarośli, dżungli, POKRZYW, czy tam czego, doszliśmy do rzeki. A rzeka jak to rzeka, wydawała się dość mokra, a my nie chcieliśmy być jak ona, więc musieliśmy znaleźć jakiś most. Na szczęście akurat na naszej drodze stanęło nic innego jak przewrócone drzewo (dzięki, bobry), po którym mogliśmy suchą nogą przejść na drugą stronę rzeki. A tam był kesz. A raczej jego znacznik, bo chwilę musieliśmy poszukać, ale podpowiedź okazała się przydatna i całkiem szybko wpadł nam w ręce. A razem z nim mrowisko, które mrówki sobie założyły wokół pojemnika.
Uważajcie na kleszcze, bo po tych zaroślach znalazłem chodzące po mnie dwie sztuki, które od razu zgładziłem, a potem następnego dnia jeszcze jednego wbitego w pępek. Udało się go wyciągnąć w całości po godzinie walki, urwaniu głowy, itd. więc idąc w takie miejsca pryskajcie się najlepiej jakimś chemicznym paskudztwem na robactwo, a po powrocie oglądajcie całe ciało i zakamarki.
Dziękuję za kesza i fajną przygodę! :)