Żyrafka została nie tylko w sali kominkowej ale i w skrzynce. Chyba bardzo Wam się spieszyło opuścić to "miłe" miejsce. Mi podobnie było spieszno do światła słonecznego, tym bardziej, że w pojedynkę i z gasnącą latarką. In: paczka gum do żucia (hermetyczna), out: geolupka (czyli: strach ma wielkie oczy

). Uwaga: trzeba zabrać coś do pisania lub strugaczkę, komuś ręka zadrżała i złamała ołówek. Pozdrawiam.
Pictures for this log entry:Trudno znaleźć: las, trawa, kominek, trawa, las