W czasie majowego urlopu był odcinek Pomorsko-Brody, dzisiaj czas na Brody-Nietkowice. Kolejna edycja przedzierania się przez krzaki. Co ja się tu nakręciłem i naszukałem reaktywacji to moje. Podchodziłem w to samo miejsce chyba ze 3 razy, ale w końcu się udało. Ale ta podpowiedź "na wysokości kolan" to chyba dla jakiejś żaby, a nie człowieka :P. PS. Opis do aktualizacji