2011-05-29 13:49
tATO
(
4035)
- Found it
Kolejny kesz na naszej trasie Tour de Pologne Majj 2011 :)<br />
Czasami do przeżycia fajnych przygód trzeba wręcz irracjonalnej wiary w to, że będzie dobrze. Gdy schodziliśmy ze schroniska na Małej Rawce przestało padać. Więc uznaliśmy, że można wyjść na Caryńską. Przez całą drogę szliśmy w mgle, mleku. Gdy Asia usiadła na ławce na szczycie to zdjęcia musiałem robić max. z 10 metrów bo nic nie było widać. Ale posiedzieliśmy dłuższą chwilęi powolutku, powolutku mgła (chmury?) zeszły i wyglądało tak, jak byśmy byli w niebie. A znad chmur wyłaniały się pojedyncze szczyty, Wielka Rawka itd. Cudowne.<br />
Za kesz dziękują Asia i Tomek