2020-05-24 11:29
xed2
(212)
- Znaleziona
Znaleziono w czasach zarazy razem z Sekiel, szczupakoelin i dariaminion w czwartym, czyli ostatnim dniu naszej wyprawy w Beskid Żywiecki w trakcie przejścia zielonym, a później czerwonym szlakiem ze schroniska na Hali Krupowej do Suchej Beskidzkiej.
Tego dnia była wstrętna pogoda. Po wyjściu ze schroniska powitało nas stado owiec oraz mgła, a może chmura, z widocznością do 30m. Potem się trochę poprawiło, ale deszcz zaskakiwał nas parokrotnie, jakby nie mógł się zdecydować, czy padać, czy nie. Także przebierania było sporo.
Szlak wyrzucił nas w Zawoi obok kościoła i akurat w przerwie na Żabkę przysiedliśmy sobie na ławce obok kościoła. A tu po spojrzeniu na mapę okazało się, że ten kesz jest metr od nas. Także szybkie podjęcie z pomocą podpowiedzi (Sekiel wypatrzył) i możemy kontynuować naszą podróż.
Dzięki za kesza :)