2011-05-30 22:25
Chester
(1762)
- Uczestniczył w spotkaniu
Czesio loguje z bazy. Wyjazd o 4.00 w piątek - powrót 2.00 w poniedziałek. 1200km i 50000 uśmiechów. I prawie brak snu. Ale oj tam, oj tam!<br />
<br />
Jura piękna jak zawsze, mimo sobotniego deszczu. Na szczęście - ogniska na sucho. Miejsce wokół nich magiczne - a to za sprawą ludzi.<br />
Fajnie, ze wszyscy byliście. I choć dało się odczuć brak kilku stałych bywalców :(, atmosfera była super!<br />
<br />
Podziękowania Miklobitowi za wyczesane koszulki a Krystianowi za wlepki. Art_noise i Etna&Marsom za intrygę pod nazwą Projekt.Pl i choć Go nie ruszyłem, to dało się wyczuć wibracje przy ognisku i było o czym rozmawiać.<br />
Ogólnie - SZACUN!<br />
Żywcowi i Cichemu za kociołek - palce lizać. I gitarę.<br />
Znów Whatever'kom za wożenie. Oraz całej niedzielnej ekipie za wspólnie spędzone chwile. Freney'owi z Jed'em za poranek co sie zowie. Frene'owi za zmotywowanie do pójścia na Kołoczek - brawo Bras - wspinaczka pierwsza klasa. Whateverkom za wycieczkę po skałach. Magdzie za możliwość poczestowania czekoladą :). Wuzetowi za Jego wyczyny, które przysparzały nam dużo radości. Kice za "wyczyn" reprezentowania nas w Borkowej a Jed'owi za towarzystwo.<br />
Wąskowi i Animałej za wspólnego pstrąga. Wuzetowi za wspólne rozbudzanie sie na trasie, czyli pogaduchy na Światłach w Toruniu i za "margines":)<br />
Zyrowi, Nannette, Qbackiemu, OkruchomiRobakom i wielu innym za wspólne extra chwile.<br />
<br />
Jak napisał Doc .. - te spotkania uzależniają.