Znaleziona rowerowo po drodze na event GC na Kabatach.
Sciezka
na nasypie znana i lubiana... Jeszcze zeby tu powstala galeria graffiti
z prawdziwego zdarzenia, to by bylo w ogóle fajnie
Co do kesza, to
mimo, ze lavinka czytala odpowiednie dzielo literackie, a ja nie bo
mialem ciekawsze rzeczy do czytania w szkole niz smety sprzed 2 tysiecy
lat, to wlasnie ja zalapalem o co cho ;-P