Log entries Szczukwin Las - wita Was!
31x
1x
0x
2020-04-29 16:47
vulpecula
(
2223)
- Found it
Droga na azymut mi się nie uśmiecha bo już daleka uśmiechają sie do mnie kolce jeżynWyszukuję przeto ścieżki, które mogą mnie do kesza podprowadzić jak najbliżej - musisz świetnie znać ten las skoro ukrywasz te keszyki w tak przemyślany sposób
Już blisko, jakieś 30m ściana chaszczy i ... padają mi baterie w garminie. Heheh spoko mam drugi komplet - rozładowane WTF! Latarka - no tak ale wiem, że te z latarki nie odpalą bo garmin i tak stwierdzi, że są puste - odpalam z tablet c:geo - ostatnia szansa nosz wa-mać jak zwykle pomiar szaleje. Już czuję pierwszą tegoroczną keszerską krew gdy widzę jak pierwszy krzak jeżyn z lubością zahacza się o me kolano.
i wtedy przychodzi otrzeźwienie. W końcu kto tu będzie kogo uczył łażenia po lesie
paczam na kierunek ok brakuje 15-20m postanawiam zawrócić i sprawdzić co jest z drugiej strony tego zagajnika
i tak pomalutku, na czuja z podniesioną głowa, z odartym koleniem, ale bez dalszych strat własnych docieram do kesza
Pokaźne rozmiary, lecz samo znalezienie cieszy mnie bardziej. Wpis, zamykamy odkładamy, odwracam się na pięcie, ale -wa gdzie zostawiłem rower
zwykle oznaczyłbym sobie łejponta na garminie, ale na tym c:geo to równie dobrze mogę sobie wracać z buta do domu
Żadna elektronika nie będzie mnie w wodziła za nos stwierdzam gdy dopadam wreszcie roweru i z uśmiechem jadę sobie do kolejnego kesza z serii
dzięki