Spontaniczne keszowanie po 100licy.
Pogoda w sam raz na kesze.
No tutaj chwilę błądziłem po Zakazanym Lesie, ale udało się znaleźć Aragoga. Niestety chyba zdechł, albo ma głodówkę - bo paszcza wydała mi się pusta...
Dokładniejsze oględziny jednak uniemożliwiały pojawiające się inne stwory.